Niektóre panie spodziewające się dziecka z rozczarowaniem stwierdzają, że piękna skóra w ciąży to mit. Niestety, nie wszystkich problemów można uniknąć, niektóre związane są z wahaniami hormonalnymi u ciężarnych. Zawsze jednak warto dbać o skórę – sprawdź, jak to zrobić!
Ostuda ciężarnych
To właśnie ta przypadłość, na której pojawienie się ciężarna nie ma większego wpływu. Ostuda to brązowe przebarwienia na twarzy, wynikające z zaburzeń rozkładu melaniny. Za ich powstawanie odpowiedzialna jest burza hormonalna i szczególna wrażliwość cery kobiety ciężarnej na promieniowanie UV. Ostuda zwykle znika po rozwiązaniu, ale może się zdarzyć również tak, że pozostanie na dłużej.
Z ostudą można rozprawić się za pomocą kosmetyków rozjaśniających przebarwienia, ale tych nie wolno w ciąży stosować na własną rękę! Podczas wyjątkowych dziewięciu miesięcy panie powinny używać wyłącznie kosmetyków dedykowanych kobietom w ciąży, gdyż mają wówczas pewność, że żaden ze składników nie zagrozi maleństwu. Wszelkiego rodzaju kuracje kwasami i retinoidami wyrównujące koloryt skóry należy odłożyć w czasie, gdy dziecko nie tylko będzie już na świecie, ale i zakończymy karmienie piersią.
Przeciwdziałanie rozstępom
Rozstępy to nie tylko zmora ciężarnych, ale wszystkich, którzy w szybkim tempie przybierają na wadze. W ciąży jest to nieuniknione, do tego rozstępom sprzyjają czynniki genetyczne. Czy to znaczy, że w ciągu magicznych dziewięciu miesięcy rozstępy na pewno się pojawią? Oczywiście, że nie!
Aby zminimalizować ryzyko pojawienia się rozstępów należy dbać o prawidłowy przyrost masy w ciąży, czyli najkrócej mówiąc – przytyć tyle, ile trzeba. W ciąży zabronione są wszelkiego rodzaju diety odchudzające, a kobieta, która głodzi siebie, głodzi swoje dziecko. Jednak zbyt duże i szybkie przybieranie na wadze ma swoje konsekwencje dla przebiegu ciąży – w tym widoczny defekt w postaci nadmiernie rozciągniętej skóry, utraty jej jędrności i pojawienia się rozstępów. Przez całą ciążę dobrze jest nawilżać skórę i tak naprawdę nie jest istotne, czy będziemy smarować się olejem kokosowym, czy najdroższym kosmetykiem z drogerii. Ważna jest konsekwencja w stosowaniu, wówczas szansa na pojawienie się rozstępów z pewnością maleje.
Ratunku, swędzi!
Sporo pań w ciąży uskarża się na świąd skóry, któremu nie towarzyszą inne zmiany skórne. Ten nieprzyjemny objaw jest zwykle bagatelizowany, w wielu poradnikach można się nawet spotkać z informacją, że jest on wręcz typowy w ciąży. Szczególnie dotyczyć ma to brzucha, na którym skóra w trakcie dziewięciu miesięcy mocno się rozciąga. Rzeczywiście, może być to niegroźna i tylko nieprzyjemna dolegliwość, jednak zawsze warto poinformować o niej lekarza prowadzącego.
Świąd skóry może stanowić jeden z objawów cholestazy ciążowej – dość rzadkiej choroby wątroby, pojawiającej się u niewielkiego odsetka kobiet pod koniec ciąży. Charakteryzuje się ona męczącym swędzeniem głównie dłoni i stóp, ale też innych części ciała. Może nasilać się nocą i wiąże się z zastojem żółci w wątrobie. Uporczywego swędzenia skóry w ciąży nie należy więc lekceważyć!