Kaszel kojarzy nam się głównie z chorobami układu oddechowego oraz grypami. I rzeczywiście, w większości przypadków, jest on z nimi związany. Ale należy zachować czujność, ponieważ w niektórych sytuacjach może stanowić sygnał, że coś bardzo nie dobrego dzieje się w naszym organizmie.
Skąd się bierze kaszel?
Kaszel jest naturalnym odruchem organizmu służącym oczyszczaniu dróg oddechowych. Dzięki niemu pozbywamy się nie tylko nadmiaru śluzu, ale również wydalamy bakterie, cząsteczki kurzu, substancje chemiczne – czyli większość zanieczyszczeń, które wdychamy razem z powietrzem.
Przeważnie towarzyszy takim chorobom jak: zapalenie płuc, oskrzeli, nieżyt gardła i migdałów, stany zapalne zatok oraz przy ogólnym przeziębieniu. Po zakończeniu leczenia zwykle samoistnie ustępuje i takim kaszlem nie należy się przejmować.
Zaniepokoić nas powinien natomiast kaszel przewlekły - utrzymujący się powyżej 8 tygodni, którego nie potrafimy powiązać z żadnymi przebytymi infekcjami. Może on być wówczas objawem ciężkich schorzeń, do których należą między innymi: astma oskrzelowa, refluks żołądkowo - przełykowy, alergia, gruźlica, krztusiec, a nawet nowotwór płuc. W takim przypadku należy zgłosić się natychmiast do lekarza w celu zdiagnozowania źródła jego pochodzenia i rozpoczęcia procesu leczenia.
Kaszel u małego dziecka
Kaszel dla dorosłego człowieka jest bardzo męczący i uciążliwy, a co dopiero dla małego dziecka. Dlatego też, żeby złagodzić jego przebieg, oprócz podawania syropów na kaszel, powinniśmy kilka razy dziennie opukiwać maluszkowi plecki. Ułatwi to odrywanie i odksztuszanie, zalegającej w drogach oddechowych, wydzieliny. Ale uwaga! Nie wolno tego robić wieczorem ani bezpośrednio przed snem.
Należy również systematycznie oczyszczać i udrażniać nosek dziecka, żeby katar nie spływał do gardła. Można to wykonywać za pomocą zwykłej gruszki do odsysania lub używając popularnego urządzenia jakim jest frida. Ważne jest także częste wietrzenie i właściwe nawilżanie pomieszczeń, szczególnie tych, w których nasza pociecha najwięcej przebywa i śpi. Oczywiście nigdy nie palimy w domu!
Absolutnie nie należy bagatelizować, nawet najmniejszego, kaszlu u dziecka. Może on być symptomem bardzo poważnego zakażenia, zagrażającemu jego zdrowiu, a nawet życiu.
Jaki lek na kaszel?
Kaszel kaszlowi nie równy – także leki dobierane są w zależności od jego rodzaju i charakteru. Na kaszel suchy stosuje się medykamenty zapobiegające uporczywemu odruchowi kaszlu i drapaniu w gardle. Kaszel mokry z kolei wymaga suplementów ułatwiających odksztuszanie.
Niezawodne w leczeniu chorób układu oddechowego, a tym samym kaszlu są inhalacje. Między innymi rozrzedzają wydzielinę i ułatwiają wydalanie jej z organizmu. Oczywiście, nie mam tu na myśli inhalacji wykonywanej metodą naszych babć – czyli trzymanie głowy nad miską z gorącym naparem. Służą do tego inhalatory, które dostępne są w każdej aptece i sklepach ze sprzętem medycznym.
Doskonałe wsparcie w łagodzeniu objawów kaszlu stanowią wybrane zioła, spożywane najczęściej w formie herbatek. Zasadniczą rolę odgrywa tu podbiał, tymianek, sosna, babka lancetowata i macierzanka. Nie zapominajmy także o miodzie, czosnku – naturalnym antybiotyku, a także o soku z cebuli. Nie jest on może najsmaczniejszy, ale na pewno bardzo skuteczny.
Jak widać z kaszlem nie ma żartów. Dlatego też, w przypadku jego pojawienia, nie odkładajmy w nieskończoność wizyty u specjalisty. Im szybsza diagnoza tym pewniejsze wyleczenie.