Wiele kobiet bez farbowania włosów wprost nie wyobraża sobie życia. Niezadowolenie z naturalnego koloru, chęć ukrycia pierwszych siwych włosów czy po prostu dokonania metamorfozy wyglądu to powody, dla których udają się na zabieg koloryzacji w salonie fryzjerskim lub wykonują go same w domowym zaciszu. Czy jednak farba chemiczna to jedyne rozwiązanie?
Koloryzacja – farba czy naturalne sposoby?
Kobieta zmienną jest… A farbowanie włosów to prosty i szybki sposób na radykalną zmianę wyglądu. Odświeżenie lub zmiana ich koloru w parę chwil poprawia samopoczucie, pomaga podkreślić urodę, ukryć niedoskonałości – to niewątpliwe zalety farbowania włosów. Jednak preparaty do tego stosowane, choć coraz bardziej zaawansowane i przyjazne naszym czuprynom, ingerują w strukturę włosa i mogą ją uszkadzać. Dlatego jeżeli obawiamy się zniszczonych włosów, sięgnijmy po naturalne sposoby koloryzacji.
Jest to świetne rozwiązanie dla osób, którym nie zależy na radykalnej zmianie koloru, gdyż taki efekt bez chemii trudno będzie osiągnąć. Naturalne sposoby są odpowiednie do przyciemniania/rozjaśniania włosów o kilka tonów, dodawania lekkich refleksów czy delikatnego wydobywania blasku z naturalnego koloru. Nie niszczą włosów (a wręcz je wzmacniają), a w razie niezadowolenia efekty naturalnej koloryzacji z czasem się z nich wypłuczą.
Płukanki koloryzujące do włosów
Do najprostszych, domowych sposobów na zmianę koloru włosów należy regularne wykonywanie płukanek. Efekty mogą być widoczne już po pierwszym zastosowaniu, jednak zwykle potrzeba nieco więcej cierpliwości. Po 4-5 płukaniach włosów powinniśmy zauważyć przyciemnienie lub rozjaśnienie koloru.
Płukankę przyciemniającą kolor wykonamy z kory dębu. Możemy ją kupić w niewielkim opakowaniu w większości aptek, a następnie przygotować z niej odwar do płukania włosów. Regularnie stosowana kora dębu może przyciemnić pierwsze siwe włosy i podkreślić naturalny kolor, sprawdzi się również w pielęgnacji włosów przetłuszczających się. Płukanki przyciemniające kolor można wykonać również z kawy i czarnej herbaty, łupin orzecha włoskiego, rozmarynu.
Za pomocą płukanek możemy również uzyskać efekt rozjaśnienia. Zastosować w tym celu można napar z rumianku. Rudości włosom doda natomiast nagietek. Zaletą ziołowych płukanek do włosów jest to, że przy okazji lekkiej koloryzacji naturalnie je wzmacniamy. Warto spróbować!
Koloryzacja trwała: henna
Trwalszą, a przy tym nadal naturalną koloryzację uzyskamy dzięki hennie. Pozyskiwana jest ona z rośliny zwanej Lawsonia Intermis, a właściwości barwiące jej liści i pędów znane były już w starożytności.
Jeżeli zdecydujemy się na koloryzację henną, wybierzmy produkt w stu procentach naturalny. Będzie miał on formę proszku, który należy rozrobić z wodą o odpowiedniej temperaturze. Nie pomylmy naturalnej henny z produktami zwierającymi jedynie jej śladowe ilości – na rynku znajdziemy farby nazywane henną (zwykle gotowe do użycia), które oprócz wyciągu z lawsonii zawierają chemiczne dodatki.