Latem zrzucamy z siebie niepotrzebne warstwy odzieży i żegnamy się z ciężkim obuwiem. Moment, gdy na naszych stopach zaczynają królować sandały, witamy z ulgą: nareszcie czujemy się lekko i przewiewnie! Ale lato to nie tylko odpoczynek dla stóp – niestety zdarzają się również problemy, które skutecznie potrafią zepsuć na przykład wymarzony urlop.
Problem nr 1: otarcia i odciski
Otarcia i odciski nie są przyjemne o żadnej porze roku, ale latem wydają się być szczególnie niepożądane. W końcu to czas długich wycieczek po górach, wielogodzinnego zwiedzania nowych miast, nocnych imprez w stylowym obuwiu, na założenie którego czekaliśmy od wielu miesięcy – nasze stopy powinny być wypielęgnowane, sprawne i gotowe na wakacyjne podboje, a nie poranione i obolałe w samym środku sezonu. Otarcia i odciski są głównie spowodowane nieodpowiednim obowiem – dbajmy, by posiadało ono odpowiedni rozmiar i było wykonane z dobrych gatunkowo materiałów (najlepiej, aby była to skóra).
Jeśli jednak nie uda nam się uniknąć przykrej niespodzianki, postarajmy się nie dopuścić do zaostrzenia stanu zapalnego. Zaopatrzmy się w nasączone kwasem salicylowym plastry na odciski, które mają działanie złuszczające i usuwają zrogowaciałą skrórę. Otarcia potraktujmy specjalną maścią antybakteryjną i pozwólmy skórze samoczynnie się goić – zwykły plaster zakładajmy tylko, gdy musimy ponownie założyć obuwie.
Problem nr 2: obrzęki
Jeżeli zauważysz u siebie obrzęki stóp, nie lekceważ tego objawu. Mogą być one spowodowane poważnymi schorzeniami, jak choroby nerek, serca czy tarczycy. Nie popadaj jednak od razu w panikę, bo obrzęki mogą być również związane z wysokimi temperaturami latem.
Aby pozbyć się obrzęków, wypoczywajmy z nogami uniesionymi do góry. Unikajmy nadmiernego spożywania soli i dbajmy o własciwe nawodnienie organizmu. Ulgę opuchniętym stopom przyniesie moczenie ich w chłodnej wodzie (może być z dodatkiem soli) oraz zastosowanie maści przeciwobrzękowych (np. z wyciągiem z kasztanowca). Jednak jeżeli mimo tych domowych zabiegów opuchlizna nie ustępuje, skontaktujmy się z lekarzem.
Problem nr 3: nadpotliwość
Chociaż pot jest zwyczajną, prawidłową reakcją organizmu, latem staje się naszym wrogiem numer jeden. Zwykle podczas upału wydaje nam się, że całe nasze ciało jest mokre, jednak to na stopach i dłoniach znajduje się najwięcej gruczołów potowych.
Wilgotna powierzchnia stopy jest świetnym miejscem dla rozwoju drobnoustrojów, co może skutkować rozwojem np. grzybicy. Spocona stopa w sandałku ze sztucznego tworzywa z pewnością zakończy spacer z wielkim otarciem lub odciskiem. Nawet chodzenie w zwykłych klapkach w przypadku osób z nadpotliwością stóp może być nieprzyjemne – ślizgająca się na wszystkie strony stopa może w najmniej spodziewanym momencie doznać urazu. Ponadto nadpotliwość wiąże się niekiedy z nieprzyjemnym zapachem stóp oraz ogólnym dyskomfortem, gdy np. odwiedzamy gości u których zdejmujemy buty.
Jeżeli dotyczy nas problem nadpotliwości, zastosujmy specjalistyczny krem lub maść (z drogerii lub apteki), który hamuje rozwój bakterii. Myjmy stopy tak często, jak jest to konieczne, użwajmy dezodorantów do stóp lub talków, a w przypadku szczególnie nasilonej dolegliwości przed kolejnymi wakacjami rozważmy dermatologiczny zabieg ostrzykiwania stóp toksyną botulinową.