Grypa i przeziębienie to najczęstsze choroby, jakie dopadają nas zimą oraz w okresie jesienno-zimowym. Wszystko przez niskie temperatury, wahania pogody, deszcze i liczne przewiewy. Wystarczy dodać do tego nie zawsze dobrze dostosowane do warunków pogodowych ubrania, mało różnorodne posiłki, brak słońca i choroba gotowa. Zobacz, co robić, by chronić się przed przeziębieniem i grypą, jakie stosować leki oraz co zrobić, gdy już będziemy zmagać się z chorobą. Polecamy najlepsze sposoby i kilka prostych przepisów na domowe leki.
Do zakażenia grypą lub przeziębieniem dochodzi najczęściej przy kontakcie z osobą zakażoną. To choroby, które przenoszą się drogą kropelkową, a więc poprzez powietrze, kichanie, kaszel. Nasz organizm na co dzień walczy z wieloma wirusami atakującymi jego układ odpornościowy, jednak zazwyczaj świetnie sobie radzi i nie dopuszcza do stanów zapalnych. Nie zawsze tak jest – szczególnie w czasie zmiennych temperatur, okresowego osłabienia organizmu czy niewłaściwego dopasowania stroju do warunków pogodowych (gdy jesteśmy ubrani za lekko, ale też za ciepło).

Jak chronić się przed przeziębieniem?
Przeziębienie złapać niezwykle łatwo, jednak jednocześnie bardzo łatwo można się przed nim chronić. Trzeba zacząć od najprostszych, z pozoru najmniej znaczących rzeczy, które jednak mogą mieć niebagatelne znaczenie dla naszego zdrowia. Co to takiego? Mycie rąk! Tak, za każdym razem, gdy wracamy z dworu do domu czy pracy, koniecznie myjmy ręce. Szczególnie wtedy, gdy korzystamy z miejsc publicznych, jak na przykład komunikacja miejska czy sklepy. A kiedy nie mamy takiej możliwości, bo dużo czasu spędzamy poza domem – nie należy dotykać brudnymi rękoma okolic twarzy, nosa i ust, bo z tych miejsc bardzo szybko zarazki przedostają się do organizmu i mogą powodować infekcje. I wcale nie chodzi nam o specjalistyczne mydła antybakteryjne – ze zwykłymi wirusami poradzą sobie tradycyjne mydła w płynie lub w kostce. Przy okazji warto pamiętać o tym, że w okresie jesienno-zimowym należy być wyczulonym na duże skupiska ludzi. I wcale chodzi tu o kieszonkowców, ale właśnie o to, że w takich miejscach łatwiej o to, by zarazić się od kogoś przeziębieniem wirusowym.
Na naszą odporność na infekcję ogromy wpływ na zdrowa dieta. A ta zimą i jesienią często pozostawia wiele do życzenia: jest tłusta, ciężka, zawiera mało warzyw i owoców, a do tego nie jest różnorodna. Niestety, by być zdrowym trzeba zerwać z tym wszystkim, co kojarzy się z zimowymi przysmakami i postawić na zdrowe, różnorodne posiłki. Dieta powinna być tak zbilansowana, by owoce i warzywa były na pierwszym miejscu, następnie ryby, zdrowe pieczywo, kasze, makarony i ryże (pełnoziarniste), a na końcu mięso, węglowodany proste czy tłuszcze. By stosować taką dietę, nie trzeba kupować od razu mało smacznych w naszej szerokości geograficznej zimą pomidorów czy ogórków, a postawić na to, co u nas jest nadal smaczne: jabłka, gruszki, kapusty, warzywa korzenne. Sprawdzą się także ananasy, pomarańcze i cytryny, bo w ciepłych zakątkach globu właśnie trwa na nie najlepszy sezon. Polecamy także wszelkie kiszonki, które są jednym z najlepszych na świecie źródeł witaminy C, znanej jako witamina odporności. Stawiajmy też na ryby, szczególnie te tłuste, ponieważ zimą taki tłuszcze będzie najzdrowszy dla naszego organizmu. Ponadto źródłem energii i odporności mogą być pełnoziarniste produkty, orzechy i nasiona. Jeśli musimy sięgać po mięso, niech będzie to chudy kurczak lub indyk z dobrego źródła.
W walce o zdrowie zimą pomoże także przemyślana suplementacja witamin. O ile przy dobrej diecie, nie trzeba dodatkowo zabiegać o witaminę C, witaminy z grupy B, witaminy A czy E, to koniecznie należy rozważyć dodatkowe źródło witaminy D. Jest to witamina, która w pożywieniu występuje w bardzo śladowych ilościach (i to tylko w rybach), a która jest odpowiedzialna za odporność organizmu. Wytwarza ją samodzielnie nasz organizm pod wpływem promieni słonecznych, których jesienią i zimą w Polsce jest wyjątkowo mało. Dlatego codziennie należy przyjmować dawkę witaminy D wielkości 2000 lub 4000 jednostek, by zachować odporność, a przy okazji zadbać o swój układ kostny i nerwowy.
W ochronie przed infekcją pomagają także ćwiczenia fizyczne (oczywiście przed chorobą, a nie w jej trakcie). Warto być aktywnym ponieważ to doskonale wzmacnia organizm. Wcale nie mamy na myśli bardzo forsownych ćwiczeń. Wystarczające mogą się okazać długie spacery, jazda na rowerze czy bieganie co kilka dni. A ponad wszystko nie unikajmy wysiłku – schody zamiast windy, zakup pieszo zamiast samochodem to są wybory ważne dla naszego zdrowia.
A co robić w domach? Nie wolno ich przegrzewać. Wbrew pozorom korzystniejsza dla nas, nawet zimą, jest niższa temperatura niż utrzymywanie wysokiego ciepła w mieszkaniu czy domu. Dlatego lepiej jest nieco skręcać grzejniki i często wietrzyć mieszkanie, co pozwala nam pozbywać się zarazków. Wietrzenie dotyczy także pościeli i koców, których używamy zimą – najlepsze efekty przynosi wystawianie ich na mróz. A jeśli zima jest dość ciepła, tak jak ma to miejsce właśnie teraz, można pokusić się częstsze pranie pościeli oraz bielizny, w której śpimy. Gdy w domu jest jedna zarażona osoba, dobrze byłoby gdyby nosiła na twarzy specjalną maseczkę higieniczną. Dzięki temu zarazki i wirusy nie będą się rozprzestrzeniały i jest szansa, że nikt z domowników nie złapie infekcji. W domu powinny też zostać te osoby, które czują się gorzej, osłabione i „dziwnie” zmęczone. Wystawianie się na niekorzystne warunki pogodowe na pewno nie pomoże, może nasz stan jeszcze bardziej pogorszyć, a przy okazji zarazić inne osoby.
Jesteś chory? Wylecz się sam!
Istnieje wiele sprawdzonych sposobów na wyleczenie się z choroby domowymi kuracjami i sprytnymi trikami. Dzięki nim nie tylko odzyskamy zdrowie, ale także zaoszczędzimy naszemu organizmowi dodatkowej, niepotrzebnej chemii, jaka jest składnikiem większości dostępnych w aptekach leków. W walce z chorobą mogą pomóc nam naturalne substancje zawarte między innymi w: cebuli, czosnku, miodzie, imbirze, kurkumie, sokach porzeczkowym i malinowym, burkach, żurawinie oraz pigwie. Dodawanie ich do posiłków i napojów (herbata, napary) z pewnością przyspieszy powrót do zdrowia (poniżej zamieszczamy listę najbardziej skutecznych i popularnych przepisów naszych babć, które leczą przeziębienie). Warto także pić herbatkę z lipy, majeranku i zwykłą herbatę czarną, którą wzmocnić można poprzez dodanie zdrowych soków, cytryny i miodu (dodatki mieszamy z letnią herbatą, ponieważ w gorącej wodzie stracą swoje właściwości).
Ważne, by bardzo dobrze się nawadniać, dużo pić i jeść zdrowo, czyli warzywa i owoce. Pomogą suszone owoce, a także nasiona i orzechy pełne mikroelementów wzmacniających organizm. Nie należy się przegrzewać, ale też unikać przeciągów i przewiewów. Pomieszczenie, w którym trwa nasz powrót do zdrowia, trzeba dość często wietrzyć z zarazków (w tym czasie należy z pokoju wyjść). Dobrym sposobem, znanym od wieków, są inhalacje. Nie trzeba mieć specjalnego inhalatora, choć ten z pewnością ułatwi sprawę. W wielu przypadkach wystarczające są tradycyjne inhalacje nad garnkiem w parującą wodą, do której dodamy kilka kropel olejku działającego cudnie na nasze drogi oddechowe. Polecamy szczególnie olejki eukaliptusowy, miętowy, aloesowy lub napar z kwiatów rumianku.

Przepisy na wzmacniające domowe leki
- Lecznicza kurkuma
Ta nalewka szturmem zdobywa świat walki z niską odpornością. Połączenie jej z miodem może przynieść niesamowite efekty dla zdrowia. Przez niektórych nazywana jest wręcz domowym antybiotykiem, ale warto stosować ją nie tylko w czasie choroby, a także profilaktycznie – pijąc jedną łyżkę stołową dziennie. Przygotowanie jej jest niesamowicie proste. Pół szklanki miodu należy wymieszać z trzema łyżkami tartej (może być suszona) kurkumy, a następnie dodać łyżkę soku z cytryny lub grapefruita. I gotowe! Można cieszyć się zdrowiem każdego, zimowego dnia.
- Syrop z cebuli
Syrop z cebuli znany jest w naszym kraju od wielu, wielu pokoleń. Pomaga walczyć z kaszlem, bólem gardła, osłabieniem organizmu, a także wzmożonym katarem. Dużą cebulę należy pokroić bardzo drobno, a następnie zalać miodem lub posypać cukrem. By stworzył się zdrowy i całkiem smaczny syrop, miksturę odstawiamy w ciepłe miejsce (może być to nawet grzejnik). Po kilku godzinach (2-3) syrop jest gotowy do picia. Powinny unikać go jedynie osoby o problemach z trawieniem i cierpiące na zespół jelita drażliwego, ponieważ może pogarszać te dolegliwości. Jeśli chcemy wzmocnić działanie syropu, dobrym pomysłem jest posiekanie oprócz cebuli kilku ząbków czosnku.
- Syrop czosnkowy
A jeśli już o czosnku, naturalnym antybiotyku mowa, to warto na przeziębienie lub grypę przygotować sobie sprawdzony syrop łagodzący wszelkie dolegliwości, a w szczególności świetnie radzący sobie z gorączką i bólem mięśni. Do syropu czosnkowego potrzebujemy połowę główki czosnku, które miażdżymy i zalewamy sokiem z jednej lub dwóch cytryn (ich ilość zależy od wielkości czosnku). Można dodać też trochę wody przegotowanej (ciepłej, nie gorącej) oraz cukru lub miodu, by poprawić smak syropu. Pijemy kilka razy dziennie, po jednej łyżeczce stołowej.
- Syrop z buraka
Buraki do niedocenione w naszym kraju warzywa korzenne, które mają wiele właściwości doskonale wpływających na nasze zdrowie. Są pełne witamin i minerałów, niezbędnych w procesie rekonwalescencji. By przygotować z nich syrop, należy dwa lub trzy buraki zetrzeć na tarce o średnich oczkach. Następnie zalać je miodem płynnym, dodać trochę soku z cytryny, zmiażdżony czosnek i trochę kurkumy (wedle uznania). Taką mieszankę odstawiamy w ciepłe miejsce na całą noc. Rano należy buraki, czosnek odcedzić, a do syropu dodać trochę przegotowanej wody. Syrop pijemy kilka razy dziennie po jednej łyżce stołowej.
- Kanapki ze zdrowiem
Starym sposobem na przyspieszenie powrotu do zdrowia jest jedzenie sporej ilości czosnku i chrzanu, które mają działanie antybakteryjne. Oczywiście najłatwiej serwować sobie te dodatki do kanapek, jednak należy pamiętać, by nie przesadzić z ilością, ponieważ możemy doprowadzić do rozstroju żołądka lub innych dolegliwości związanych z trawieniem.