Większość z nas nie wyobraża sobie życia bez ukochanego psa, kota czy innego zwierzaka. Traktujemy ich jak członków rodziny, dbamy o ich zdrowie i wygląd. Niestety, mali pupile mogą okazać się przyczyną naszych problemów zdrowotnych. Sprawdź, jak się przed nimi ustrzec!
Alergia na sierść zwierząt
Do najpowszechniejszych problemów zdrowotnych posiadaczy małych zwierząt należy alergia na sierść (głównie kotów i psów, ale może dotyczyć też gryzoni). Katar, świąd skóry, wysypka – czy te objawy pojawiające się w towarzystwie naszych milusińskich wiążą się z koniecznością przekazania ich w inne ręce?
Niekoniecznie. Zanim podejmiemy decyzję o rozstaniu z naszym zwierzakiem, upewnijmy się, czy występujące u nas objawy alergii są rzeczywiście spowodowane przez jego sierść. W tym celu należy wykonać w gabinecie lekarskim testy skórne, które jednoznacznie wskażą przyczynę problemów. Jeżeli nasze przypuszczenia się potwierdzą, mamy kilka możliwości. W przypadku, gdy objawy pojawiają się sporadycznie i nie utrudniają nam znacząco życia, powinniśmy dać szansę naszemu pupilowi – być może z czasem całkowicie ustąpią, a my będziemy jeszcze długo cieszyć się wspaniałą przyjaźnią. Jeżeli jednak są one bardzo nasilone, a leki antyhistaminowe i ewentualne odczulanie nie przynoszą rezultatu, lepiej będzie poszukać zwierzakowi nowego, dobrego domu.
Wiedząc o tym, że jesteśmy alergikami, z rozwagą podejmujmy więc decyzję o przygarnięciu lub chociaż konkretnej rasie psa czy kota (niektóre z nich, jak np. maltańczyk, koty bezwłose są w takiej sytuacji mniej ryzykownym wyborem).
Toksoplazmoza – zagrożenie dla ciężarnych
Toksoplazmozę wywołuje pierwotniak przenoszony głównie przez koty. To choroba pasożytnicza, której najbardziej obawiają się panie spodziewające się dziecka. Już w pierwszym trymestrze ciąży przez lekarza prowadzącego powinno zostać zlecone badanie na obecność przeciwciał w surowicy krwi. Toksoplazmoza może doprowadzić bowiem do poronienia lub uszkodzenia płodu. Jeżeli wynik okaże się dodatni, pacjentka najprawdopodobniej przechodziła niedawno zakażenie i powinno zostać wdrożone odpowiednie leczenie. Wynik ujemny świadczy o tym, że nie miało ono miejsca i istnieje zagrożenie w przypadku kontaktu z chorym zwierzęciem.
Czy w takim razie każda ciężarna powinna obawiać się wszystkich kotów w swoim otoczeniu? Zdecydowanie nie. W praktyce toksoplazmoza u domowych zwierząt nie pojawia się często, dotyczy raczej zwierząt bezpańskich, półdzikich, które żywią się tym, co znajdą na ulicy i mają kontakt z chorymi osobnikami. Zagrożeniem jest też nie tyle sam kot, co jego zakażone odchody. To, czy nasz domowy kot jest zdrowy, możemy sprawdzić wykonując badanie laboratoryjne. Zawsze jednak wskazane jest zachowanie zasad higieny w kontaktach ze zwierzętami, jak również podczas przygotowywania posiłków (głównie dotyczy to surowego mięsa).
Ornitoza – bać się, czy nie?
Stosunkowo mało mówi się o chorobach wywoływanych przez ptaki domowe, jeśli już to w kontekście alergii na ich pióra. Ornitoza jest natomiast chorobą zakaźną, przenoszoną drogą kropelkową. Jej objawy mogą przypominać grypę lub zapalenie płuc (gorączka, dreszcze, ogólne rozbicie, dolegliwości ze strony układu pokarmowego). Może doprowadzić do sepsy i innych ciężkich powikłań.
Niezwykle ważne jest utrzymywanie w czystości klatek oraz w razie podejrzenia izolowanie chorych osobników. Podobnie jak w przypadku większych zwierząt należy je skonsultować z lekarzem weterynarii.